Bocian przyleci za 40 dni

Bocian przyleci za 40 dni

Od kilku dni dwie kamery umieszczone na kominie budynku w Chybach pod Poznaniem śledzą na razie puste jeszcze, wypełnione śniegiem bocianie gniazdo. Za kilkanaście dni śnieg stopnieje, a do gniazda wróci jego prawowity właściciel – bocian, który jesienią odleciał do „ciepłych krajów”. Skąd taka dokładna wiedza? Z obserwacji, która już siódmy sezon, od 19 marca 2004 roku jest prowadzona przez amatorów bocianiego podglądania. Transmisję internetową wspiera jak co roku Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe.

Powiązany z wideotransmisją, interaktywnym chatem oraz forum serwis jest enklawą przyrodników, miłośników podglądania bocianich zalotów oraz amatorów przyrody na żywo. Choć autor już na wstępie ostrzega, iż „przyroda często bywa okrutna, podglądając gniazdo bociana musisz się z tym liczyć”, wydarzenia z gniazda mogą przerosnąć oczekiwania. W ubiegłym roku internauci mogli bowiem obserwować mrożące krew w żyłach sceny walki o gniazdo, a o bociana ze złamaną nogą martwili się użytkownicy nie tylko z Polski. Sam ptak stał się nawet bohaterem reportażu w telewizji TVN, a „Telewizja Bocian” miała w porywach aż 400 widzów.

Przekaz strumieniowy realizowany jest przez PCSS w ramach projektu „emiter”; transmisja odbywa się za pomocą dwóch samoprzełączających się kamer przemysłowych z lampą podczerwieni z przepustowością 252 kbps w technologii otwartych kodeków OGG Theora/Vorbis. Jak na razie w gnieździe jest pusto, ale jak twierdzą internetowi wielbiciele ptaków, bocian przyleci za około 40 dni, czyli krótko przed Świętami Wielkiej Nocy.